Głównym sponsorem tegorocznego biegu Poznań Business Run, który odbył się 8 września nad Wartą w Poznaniu był Hochland Polska.
Pracownicy naszego działu Food Service prowadzili z foodtrucka sprzedaż rozgrzewających dań serowych.
Dochód z niej został przeznaczony na Fundację Business Run, wspierającą osoby z niepełnosprawnością ruchową.
Barwy Hochland Polska zdecydowało się zaprezentować 50 pracowników firmy. Wśród nich byli biegacze oraz grupa kibiców dopingujących zawodników. Zespół działu Food Service sprzedawał serowe hot-dogi oraz rozgrzewające tosty z serem z firmowego foodtrucka. Dochód z tej sprzedaży przeznaczono na wsparcie Fundacji Poland Business Run.
Fundacja Poland Business Run pomaga osobom z niepełnosprawnością ruchową, wspiera ich w aktywizacji zawodowej i niwelowaniu barier społecznych. By móc te cele realizować, fundacja wdraża projekty o charakterze społecznym i charytatywnym. Dzięki uzyskanym środkom dofinansowuje zakup protez i sprzętu ortopedycznego.
Charytatywna sztafeta biznesowa Poland Business Run jest największym z projektów fundacji. Co roku pracownicy polskich firm, korporacji i instytucji dobierają się w pięcioosobowe drużyny i stają na starcie w szczytnym celu.
W poprzednich latach Hochland również brał udział w tym wydarzeniu. W tym roku zwiększyliśmy jeszcze nasze zaangażowanie w Fundację i zdecydowaliśmy się być sponsorem głównym biegu Poznań Business Run. Bardzo ważny dla nas jest fakt, że każdorazowo środki z opłat wpisowych przekazywane są na wsparcie konkretnych, wytypowanych beneficjentów. Bieg organizowany jest na najwyższym poziomie, to jedna z najlepszych inicjatyw tego typu w Polsce. Atmosfera tego wydarzenia jest zawsze wyjątkowa – liczy się cel, dla którego uczestnicy biegną oraz poczucie wspólnoty i działania dla dobra innych.
Tegorocznymi beneficjentami z Poznania, na których zostały przeznaczone zebrane przez fundację środki, są dwie osoby: Piotr Kąkol i Włodzimierz Habernik. Piotr Kąkol to 37-latek, który w 2004 roku uległ wypadkowi komunikacyjnemu i przeszedł amputację lewej nogi na wysokości uda, po której długo dochodził do siebie. Aktualnie trenuje rzuty lekkoatletyczne w kadrze Polski, jego celem jest występ w mistrzostwach świata oraz paraolimpiadzie. Potrzebuje protezy nogi, aby móc rozwijać sportowe pasje oraz skończyć studia. Jego marzeniem jest zostać trenerem lekkoatletki. Z kolei Włodzimierz Habernik to 63-latek z Wielkopolski. W 2009 roku w wyniku wypadku w pracy amputowano mu lewą nogę na wysokości uda. Mimo braku kończyny udziela się społecznie i charytatywnie w swojej okolicy. Od 2012 roku jest ambasadorem Fundacji Dr. Clown, dzieli się swoim doświadczeniem i pomaga osobom w podobnej sytuacji. Nowa proteza pomoże mu wrócić do aktywności i działalności społecznej.